Na zakończenie 22.kolejki Ekstraklasy w Szczecinie
Pogoń podejmie
Górnika Łęczna. Gospodarze rok 2015 rozpoczęli od dwóch remisów, najpierw z Lechem u siebie a następnie z Wisłą w Krakowie (w obu przypadkach 1:1).
Górnik natomiast w Bydgoszczy zremisował z Zawiszą (0-0), natomiast u siebie przegrał z Górnikiem Zabrze (0-1) i jako ciekawostkę można napisać, że jest jedynym zespołem w lidze, który w 2015 r. nie zdobył jeszcze gola. Czy dziś uda im się przełamać tą niemoc i zdobyć gola? Według mnie będzie o to ciężko, bo mimo wszystko do
Pogoń jest w tym starciu faworytem.
Obie drużyny lepiej radzą sobie w meczach domowych,
Pogoń zdobyła 18 z 29 punktów właśnie w spotkaniach przed własną publicznością, gdy
Górnik 19 z 25 punktów.
Łęczna nie radzi sobie najlepiej w delegacjach, dość powiedzieć, że na wyjazdach zdobyli tylko 6 punktów (1 wygrana, 3 remisy i 7 porażek), dodatkowo mają bardzo kiepski bilans bramkowy 5:17 (najmniej bramek zdobytych na wyjazdach ze wszystkich drużyn z Ekstraklasy).
Dodatkowo dziś za Górnikiem nie przemawia również historia spotkań w Szczecinie, bowiem nie wygrali tutaj jeszcze ani jednego spotkania:
Sezon 2004/2005 Ekstraklasa Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 2:1
Sezon 2005/2006 Ekstraklasa Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 2:1
Sezon 2006/2007 Ekstraklasa Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 3:0
Sezon 2009/2010 I liga Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 2:2
Sezon 2010/2011 I liga Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 3:3
Sezon 2011/2012 I liga Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 4:0
Jak widzimy Łęczna gościła w Szczecinie 6 razy do tej pory z czego udało im się 2 razy zremisował i 4 razy przegrywali. Myślę, że dziś może być kolejna porażka, bowiem z tego co do tej pory oglądaliśmy w Ekstraklasie w 2015r. to jednak drużyna
Pogoni lepiej prezentowała się w swoich spotkaniach - była bliska wygrania z Lechem, a i z Wisłą pokazał się z dobrej strony.
Dodatkowo dziś w
Pogoni będzie mógł zagrać sprowadzony w ostatniej chwili Takafumi Akahoshi, który na pewno wzmocni siłę ofensywną Portowców. Nie zagrają natomiast Murayama i Małecki, w drużynie gości nie zobaczymy natomiast Kaźmierczak i najprawdopodobniej Cernycha. Podsumowując ja w tym meczu widzę zwycięstwo
Pogoni ale pamiętajmy, że jest to tylko polska Ekstraklasa i tutaj wszystko może się zdarzyć.