Ostatnia kolejka zasadniczego i to właśnie dzisiaj poznamy pierwsze rozstrzygnięcia w tym sezonie. W zasadzie dzięki tej reformie nie ma meczów o nic a już szczególnie na finiszu drużyny robią wszystko aby dobrze wejść w rundę finałową.
Górnik Zabrze wciąż jest w grze o czołową ósemkę. Mają punkt przewagi nad goniącym Podbeskidziem i co ważne lepszy bilans bezpośrednich spotkań. A więc znajdą się w ósemce jeżeli po prostu wygrają lub jeżeli Podbeskidzie nie wygra. Co ciekawe w zeszłym sezonie
Górnik był w podobnej sytuacji i swój mecz o wszystko przegrał, ale rywalizująca z nim Cracovia swój mecz również przegrała.
Zawisza ma szansę już tylko na przeskoczenie GKS-u Bełchatów, który gra dzisiaj na wyjeździe. A przeskoczenie Bełchatowa będzie miało znaczenie jeżeli chodzi o miejsce rozgrywania bezpośredniego spotkania w rundzie finałowej. Czyli
Zawisza aby zając przedostatnie miejsce musi wygrać i liczyć na potknięcie bełchatowian. To tyle tytułem wstępu. Sytuację w tabeli obu ekip znamy. A jak wygląda forma? W przypadku zabrzan mocno w kratkę. W tym roku wygrali ledwie dwa spotkania, ale przegrali też tylko dwa.
Górnik w tym roku to królowie remisów, ale nie jest to żadne 0-0 po straszliwym męczeniu buły. Grają raczej futbol na tak przez co ich mecze kończą się bardziej hokejowymi rezultatami. 3-3 ze Śląskiem, 3-3 z Podbeskidziem, 2-2 z Piastem. To pokazuje, że jednak w meczach z udziałem
Górnika emocji nie brakuje. Z drugiej strony
Zawisza po kapitalnym początku roku zdaje się, że złapał zadyszkę. O ile jeszcze porażka z Legią była w jakimś tam stopniu wkalkulowana o tyle już porażka z Cracovią to przysłowiowy kubeł zimnej wody, pokazujący, że jednak nie jest tak pięknie jakby się mogło wydawać. W dzisiejszym spotkaniu
Górnik będzie musiał sobie radzić bez środkowego obrońcy Augustyna oraz bez wahadłowego Kosznika. Obaj gracze to raczej kluczowe postacie w układance
Górnika i Robert Warzycha jakoś będzie to musiał ułożyć.
Zawisza ma komfort i do tego spotkania przystępuje w pełnym składzie. A jak wspomniałem na początku, jest o co grać. Obie drużyny potrafią zagrać na tak i raczej kalkulowania nie powinniśmy oglądać.