Prawdziwy klasyk Ekstraklasy. I nie, wcale sobie tutaj nie żartuje. To jest chyba optymalna para jeżeli chodzi o rzuty rożne w całej Ekstraklasie. Mecze tych dwóch drużyn z reguły dostarczają nam ogrom wznowień z narożnika boiska. I tak też powinno być w sobotnie popołudnie. Ale na początek zerknijmy we wspomnianą historię. Poprzednie mecze ligowe to kolejno: 12, 13, 12, 8, 14, 16. Widać, że poza jednym wyjątkiem cały czas kręcą się w okolicach proponowanej linii. Może nie ma goli, nie ma zbyt wielu efektownych akcji, ale na rogi zawsze można było liczyć. Jeżeli spojrzymy na to, jak wygląda ta statystyka w tym sezonie u obu drużyn to Podbeskidzie u siebie radzi sobie bardzo przyzwoicie. Ostatnie mecze to kolejno: 14, 14, 11 i 7. Wygląda dość okazale a w meczu gdzie nie zrobili dwucyfrowej liczby grali w dziesiątkę przez ponad godzinę czasu. Piast na wyjazdach to kolejno: 11, 13, 10, 12. Tutaj też solidnie. Wygląda więc na to, że w sobotę czeka nas kolejna solidna dwucyfrówka jeżeli chodzi o rzuty rożne. A trzeba zauważyć, że kursy na taki przebieg spraw są bardzo atrakcyjne. Wypada więc spróbować.