Korona to całkiem dobry zespół, ale chyba jednak 4 wygrana z rzędu u siebie to byłaby przesada. Nie powinni też drugi raz z rzędu przegrać. Jagiellonia jest mocniejsza i jeśliby wygrała to też byłoby to 4 zwycięstwo z rzędu, ale oni wydają mi się zbyt niestabilni, żeby taką serię zanotować z rywalami spoza czołówki. Po prostu wcześniej wiele razy potrafili rozczarowywać w takich spotkaniach, a że są lepszym zespołem, to przegrać nie powinni. Poza tym Korona od 6 spotkań bez remisu, a Jagiellonia 8. W dodatku ten jedyny remis zanotowali z Legią, gdzie jeszcze powinni mieć karnego.