Orły to w tej chwili najsłabsza ekipa w PL i nie zmieni tego nawet fakt, iż piłkarze z Selhurst Park znajdują się w tabeli powyżej Sunderlandu. Bilans 1-0-7 oraz kompromitująca porażka z Fulham (1:4) w ostatniej kolejce doprowadziły do zwolnienia menadżera Iana Hollowaya. Chwilowo na ławce trenerskiej zasiądzie jego asystent (Keith Millen), ale wróble już ćwierkają, że następcą Hollowaya ma być Tony Pulis (niedawno pracował w Stoke). Pytanie tylko, czy Crystal Palace - cytując słowa Michniewicza z zeszłego sezonu - nie potrzebuje "księdza" zamiast "menadżera". Trafnie ktoś zauważył, że żaden z zawodników the Eagles nie znalazłby miejsca w pierwszym składzie Kanonierów. Idąc dalej, sam Aaron Ramsey ma więcej strzelonych goli we wszystkich rozgrywkach (9) niż cała drużyna Palace w lidze (7). Pamiętajmy również, że the Gunners przystąpią do tego meczu podrażnieni po porażce z BvB w LM (1:2). Reasumując, ciężko widzę tu gospodarzy, a zapewne oglądający to widowisko z trybun Tony Pulis będzie mieć "wiele negatywnych" notatek po tym spotkaniu.