Zadziwiającym jest fakt, iż Wenger odważył się skrytykować Mourinho za antyfutbol po meczu, w którym Kanonierzy oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Cecha w całym meczu. Po pierwsze, świadczy to o braku kreatywności Arsenalu; po drugie, już od przynajmniej 2 miesięcy trąbię o "wyrachowanych meczach" Kanonierów z czołówką, a zatem, zupełnie nie zdziwił mnie underowy remis z Chelsea. No i tu się pochwalę "najlepszym w swoim życiu typowaniem" na jeden mecz. Fajnie to wszystko weszło  <4listki> A wracając na ziemię, the Gunners nie mają wyjścia. Jeżeli kalkulowali w meczu z Chelsea, dzisiaj już tego zrobić nie mogą. Wenger będzie musiał udowodnić, że jego Arsenal cały czas będzie walczyć o mistrzostwo. Przecież Kanonierzy nie wygrali od 4 meczów!

Dlatego też otwiera sie tu szansa przed nieprzewidywalnymi Młotami. Pisząc szansa, mam na myśli strzelenie gola. Jeżeli Arsenal zaatakuje - a tak się w mojej opinii stanie - the Hammers będą mieli okazje. Statystyki ekipy Big Sama są katastrofalne. Jeden punkt przewagi nad strefą spadkową, zaledwie jedno zwycięstwo w ostatnich 10 meczach ligowych oraz brak zdobyczy bramkowej w aż 9 spośród 17 meczów ligowych. Ale w tym przypadku istotnym jest dla mnie to, jak zagra Arsenal. I jako, że Wenger po prostu musi zaatakować, liczę na konterkę w wykonaniu the Irons. Wystarczy jedna, tak jak z MU (1:3) czy chociażby Lpoolem (1:4).