Jakby to nie zabrzmiało, będący na bardzo wysokim ósmym miejscu zespół Newcastle wyjdzie na ten mecz pod niesamowitą presją. Ostatnie 2 wyniki (tj. haniebna derbowa porażka z Sunderlandem 0:3 oraz łatwe do przewidzenia 0:3 z Chelsea) sprawiły, że wielu ekspertów wysunęło tezę, że skoro Srokom nie grożą ani puchary, ani też spadek, mogą już grać na pół gwizdka. Wspomniane przeze mnie wyniki zdają się potwierdzać tę tezę, tak więc nie pozostaje nic innego, jak mocno mocno zmobilizować swój zespół. Tak więc przewiduję, że the Magpies zagrają tu va banque, a z drugiej strony już czyha ten niesamowity Adebayor.