W sumie to bym zagrał City, ale z tym co grają ostatnio w defensywie to spore ryzyko. United i tak ma mocną tylko ofensywę, która już gra na niezłym poziomie, a przecież powinno być dużo lepiej. Właściwie to już nawet dziś, bo wraca Rooney. MC w tym sezonie na 7 domowych spotkań tylko w jednym nie stracili bramki - w Pucharze Ligi z Sheffield Wednesday. United potrafią rozczarować, ale bez przesady. Defensywa już nie tak tragiczna, nieźle ostatnio grają, choć te bramki i tak tracą, bo trudno żeby nie z takim składem. Ofensywa gospodarzy nawet bez Silvy wygląda znakomicie, a przeciwko takiemu przeciwnikowi może nawet wyglądać tragicznie, a i tak powinna coś strzelić.