Rangersi na Loftus Road i Rangersi "away" to dwa zupełnie inne światy. Na wyjazdach wszystko w plecy, a na własnym terenie to chociażby 2 zwycięstwa w ostatnich 2 meczach (Burnley 2:0, Leicester 3:2). Dlatego też mecz z the Baggies na własnym terenie będzie niezwykle kluczową potyczką dla Sama Allardyce'a. Co więcej, wraca Austin, więc opcje w ofensywie jeszcze większe. Ale nie wydaje mi się, aby goście mieli od razu rzucić biały ręcznik. Albion ugrał 4 punty w ostatnich 2 meczach (AV 1:0, Hull 0:0) i z całą pewnością Alan Irvine widzi ten mecz jako potencjalną zdobycz punktową. Reasumując, biorąc pod uwagę, że Loftus Road jest priorytetem do zdobywania punktów dla Rangersów, zanosi się na ciekawy i owarty mecz z obydwu stron. Jedni i drudzy wyjdą z chęcią zdobycia pełnej puli.