Czyli Alan Pardew VS Tony Pulis. Dwóch menadżerów, którzy objęli odpowiednio Orły i Albion w celu ratowania ligi, ale ich wyczyny przeszły najśmielsze oczekiwania. The Eagles pod wodzą byłego menadżera Newcastle zrobili bilans 8-1-2 (kosmos!!!), w tym między innymi gromiąc w ostatniej kolejce Sunderland (4:1 na Stadionie Światła) czy robiąc 2:1 z MC dwie kolejki temu. Z kolei the Baggies najpierw mocno punktowali po objęciu sterów przes starego lisa Pulisa (w efekcie mają już 7 punktów przewagi nad strefą zsypu), ale w ostatnich 3 kolejkach mocno spuścili z tonu, przegrywając kolejno z MC (0:3), QPR (1:4) i Leicester (2:3). Tak więc z jednej strony pozytywna pompa, z drugiej chęć odmulenia. Wszakże Pulis nie zwykł przegrywać 4 meczów pod rząd.