To co wyczyniają Lisy na początku tego sezonu, w połączeniu z tym, w jakim stylu się utrzymali, skłania tylko i wyłącznie do jednego słowa: BRAWO. Naprawdę świetnie to wygląda. Nie dość, że the Foxes mają na swoim koncie 6 punktów, to do tego dorzucili jeszcze 6 goli. Świetnie prezentuje się Vardy, a wyczyny Mahreza można porównać tylko i wyłącznie do poczynań Montero ze Swansea. Musimy jednak pamiętać, że piłkarze Ranieriego zagrają teraz z Kogutami, którzy mają zaledwie punkt po dwóch meczach. Do tego dorzućmy mecz ze Stoke, kiedy to piłkarze Pochettino prowadzili 2:0, by finalnie zremisować 2:2. Muszą ruszyć, a jako, że gracze Leicester raczej nie zmienią filozofii, może tu sypnąć golami w starciu z Tottenhamem.