Zaryzykuję tezę, że w przededniu wyjazdu do Moskwy, Koguty nie wygrają teto meczu. Co więcej, nie zobaczymy tu Harry'ego Kane'a, więc - nawet pomimo słabszej formy tego zawodnika po EURO - jest to kolejne osłabienie Spurs. Z drugiej strony bardzo solidny beniaminek, który będzie chciał się odkuć po dwóch porażkach pod rząd. Wcześniej piłkarze Karanki zrobili 7 punktów w 3 meczach, więc scenariusz z remisem wcale nie jest taki nierealny.