Po kompromitacji z CP (0:3), nie ma tu innego wyjścia. Arsenal musi wyjść na znacznie słabszy od siebie zespół z mocnym postanowieniem zdemolowania rywala. Co do samego zespołu Middlesborugh. Dla mnie jest to drugi, obok Sunderlandu, spadkowicz. Wystarczy rzucić okiem na ostatnie 3 kluczowe mecze. Dwa bezbramkowe remisy (Burnley i Swansea) plus 2:4 z Hull. Jeżeli nie potrafili wygrać ani jednego meczu z jednym z zespołów bezpośrednio zaangażowanych w walkę o utrzymanie, trudno jest oczekiwać zapunktowania z Kanonierami. No chyba, że znowu Wenger zrobi psikusa ;) Wykluczam jednak taki scenariusz.