Zaledwie (17) Leicester (1-2-4 9-12) podejmie (10) West Brom (2-3-2 6-8), który doskonale czuje się w ostatnich sezonach na King Power Stadium. Od czasu, gdy te drużyny grają na poziomie Premier League, od sezonu 2014/2015 zespół gości notował tu takie wyniki jak 0-1, 2-2, 1-2. Nawet w Mistrzowskim sezonie Lisy nie potrafiły ograć u siebie tej drużyny.

Schmeichel - Simpson, Morgan, Maguire, Fuchs - Ndidi, Mahrez, Albrighton, King - Okazaki, Vardy

Foster - Evans, Gibbs, Hegazi, Livermore, Brunt - Barry, Krychowiak, Phillips - Rodriguez, Rondon

Oba zespoły nie wygrały od pięciu spotkań, przy czym Leicester miało bardzo trudny kalendarz w postaci Man Utd (0-2), Chelsea (1-2) oraz Liverpoolu (1-2), remisując na wyjazdach z Huddersfield (1-1) oraz Bournemouth (0-0). Zespół West Bromu u siebie remisował ze Stoke (1-1), West Ham (0-0) i Watford (2-2), przegrywając w Brighton (1-3) oraz Arsenalem (0-2). Generalnie jednak zespół Pulisa gra firmowe dla tego szkoleniowca mecze, pilnując defensywy i w 5 z 7 meczów z ich udziałem notowano takie wyniki. Z pewnością bardziej ofensywnie usposobionym zespołem będą Lisy, ale jednak doświadczenia w zadaniowym ustawieniu zespołu i swoisty patent na Leicester Pulisa to rzecz, której nie można pominąć, zwłaszcza, że duet Rodriguez - Rondon wygląda bardzo ciekawie. Poniedziałek, dwa zespoły, które mają swoje cele - przełamanie serii bez wygranej - i linia rzutów rożnych ustawiona na 9.5 zachęcają naszym zdaniem po prostu do typu na jej przekroczenie.