Dolujący (15) Everton (2-2-4 5-13) podejmie (6) Arsenal (4-1-3 12-10).

Pickford - Holgate, Keane, Jagielka, Baines - Gueye, Schneiderlin - Mirallas, Sigurdsson, Calvert-Lewin - Rooney

Cech - Monreal, Koscielny, Mertesacker - Bellerin, Ramsey, Elneny, Kolasinac - Iwobi, Sanchez, Lacazette

Nie wiemy, czy problemem jest Koeman, czy psychika graczy, ale patrząc po personaliach powinno to wyglądać lepiej. Wenger odpuścił Ligę Europy i poza Cechem, raczej nikt nie zacznie od początku z graczy, którzy wystąpili w Belgradzie, Everton także w czwartek przegrał z Lyonem 1-2, ale tych graczy było zdecydowanie więcej. O ile nie pokusimy się o typowanie wyniku, tak można chyba założyć dwucyfrową liczbę rzutów rożnych w tej konfrontacji. Tych pada średnio 11.3 w tym sezonie na Goodison Park, a 6.5 wykonują z tego gospodarze, a z tak ofensywnie nastawionym rywalem nie powinno ich brakować.