Na The Brit (14) Stoke (3-2-5 11-20) podejmie (11) Leicester (3-3-4 14-14).

Butland - Zouma, Shawcross, Wimmer - Diouf, Allen, Fletcher, Pieters - Shaqiri, Jese, Choupo-Moting

Schmeichel - Simpson, Morgan, Maguire, Fuchs - Iborra, Ndidi - Gray, Mahrez, Chilwell - Vardy

Obiekt Stoke bywa obiektem żartów z nazwiskami kolejnych gwiazd, które miały by trafiając do Premier League problem w chłodne deszczowe dni w Staffordshire. Takich problemów o dziwo nie mają Lisy, które po zmianie trenera bardzo dobrze wyglądały tydzień temu z Evertonem już pod wodzą Claude Puel'a. Niedawny Mistrz Anglii ostatni raz przegrał na tym stadionie w lidze jeszcze na poziomie Championship w 2007 roku w dwóch ostatnich latach remisując po 2-2. Stoke co prawda także tydzień temu wygrało na wyjeździe w Watford (0-1), ale już Bournemouth obnażyli ich słabość (1-2), a gospodarze wygrali tu w tym sezonie do tej pory tylko 2 z 5 gier.

Biorąc pod uwagę odmienione ustawienie Leicester, które przypominało ich najlepszą formę z Mahrezem w środku pomocy, postawimy na podtrzymanie serii gości na tym stadionie.