Soccer Typujemy.pl
(15) Stoke (3-4-6 16-26) podejmie (6) Liverpool (6-5-2 25-18)
Grant - Wimmer, Shawcross, Zouma - Pieters, Allen, Fletcher, Diouf - Shaqiri, Jesé (Crouch) - Choupo-Moting
Mignolet - Robertson, Klavan, Matip, Alexander-Arnold - Coutinho, Henderson, Wijnaldum - Mané, Firmino, Salah
"But can they do it on a cold rainy night in Stoke?" Słynna dyskusja Richarda Keysa i Andy Graya ciągle aktualna. Britannia nie tak dawno widziała z Liverpoolem przecież takie wyniki jak 3-5, czy 6-1, choć od tego meczu The Reds wygrywają tutaj, jak 2-1 w kwietniu. Stoke mimo pechowej porażki z Crystal Palace w doliczonym czasie gry (1-2), jest w całkiem dobrej formie. Ograli solidny Watford (1-0), remisując po (2-2) z Leicester i Brighton i jak widać strzelają bramki. A biorąc pod uwagę co ekipa Kloppa wyczynia w tym sezonie w delegacjach (2-2-2 12-16), nie zaliczając ani jednego czystego konta, takie jest dość mocno zagrożone i tym razem. Oczywiście Liverpool to potężna siła ognia, ale naszym zdaniem tradycji stanie się zadość i postawimy na bramki dla obu tych zespołów w tej konfrontacji.