Na St. James' Park (16) Newcastle (7-8-14 27-40) podejmie (17) Southampton (5-13-11 29-41).

Dubravka - Dummett, Lejeune, Lascelles, Yedlin - Kenedy, Hayden, Diamé, Ritchie - Pérez - Gayle

McCarthy - Bertrand, Hoedt, Stephens, Soares - Lemina, Romeu - Redmond, Tadic, Boufal - Carrillo

Oba zespoły walczą o utrzymanie, obecnie nad kreską, ale przewaga nad Crystal Palace oraz Stoke jest symboliczna. W 2018 roku oba zespoły bardzo trudno pokonać - Sroki uległy tylko The Citizens (1-3) oraz The Reds (0-2), (2-4-2). Święci po (1-2) z Crystal Palace 2 stycznia przegrały już tylko także z Liverpoolem (0-2), (1-5-2), głównie remisując, co tylko powiększyło ich imponującą poniekąd liczbę podziałów punktów do 13 w 29 meczach - najwięcej w Premier League. Tutaj nie zanosi się na wiele bramek, ale w pierwszym meczu padły ich aż cztery (2-2) i dokładnie takim samym wynikiem (2-2), zakończyło się ostatnie starcie tych drużyn, tutaj na St. James' Park. O tych kontrastach mówi też choćby ta statystyka, iż wynik przynajmniej trzy bramkowy padał w ostatnich 6 grach Newcastle z Southampton, gdzie goście przynajmniej dwa razy trafiali do siatki Srok! Z drugiej strony niski wynik padł w ostatnich 6 grach Newcastle u siebie, oraz w 5 z ostatnich 6 Świętych. Stawka meczu jest spora jeśli spojrzymy w tabelę Premier League - do przerwy postawimy tutaj na wynik nierozstrzygnięty, wątpiąc, czy Benitez i Pellegrino dadzą swoim zawodnikom na większy polot w atakach, skupiając się zwłaszcza, aby bramek nie tracić.