Bardzo kibicowałem Valencji w półfinale, bo swoim polotem i charyzmą udowodnili, że potrafią odrabiać straty. Potem dośrodkowanie i gol w samej końcówce dla Sevilli. Uważam, że niezasłużenie, goście przeszli koło rewanżu, licząc, ze 2-0 to wynik, który spokojnie da im awans. I prawie by się przeliczyli. W drugim meczu Juventus też stłamsił Benficę i ta miała sporo szczęścia, że zagra znów na tym stadionie, tym razem w finale. Niemniej uważam, że całym sezonem po prostu na to zasługują. Pewne mistrzostwo Portugalii, zdobycie Pucharu Ligi oraz dwa finały: Pucharu Portugalii - nawiasem mówiąć z Rio Ave, które ograli 2-0 w finale Taca de Liga oraz dzisiejszy. Do tego chęć rewanżu, za to co było takie bliskie rok temu. Oraz osoba Jorge Jesusa, którego uważam za świetnego szkoleniowca i wierzę, że zdobędą te 4 tytuły w tym sezonie. Oba zespoły grają bardzo ofensywnie, niemniej to Benfica jak dla mnie ma lepszych piłkarzy lepszą formę i doświadczenie.