Liga Europy podobnie jak Liga Mistrzów jest już na etapie półfinałów. W pierwszym spotkaniu Napoli spotka się z ukraińskim Dnipro. Zdecydowanym faworytem bukmacherów są Włosi, ale według mnie kursy na zwycięstwo Napoli są zdecydowanie przesadzone i podopieczni Beniteza nie są aż takim faworytem. Po pierwsze do półfinału nie dochodzi byle kto. Dnipro na swojej drodze do półfinału pokonało przecież solidne firmy. Wygrali choćby z etatowymi uczestnikami Ligi Mistrzów Olympiakosem i Ajaxem a także z Club Brugge. Jedynie raz w fazie pucharowej ulegli i było to w Amsterdamie, jednym golem. Z drugiej strony Napoli też poradziło sobie całkiem całkiem. Zawsze w pierwszych spotkaniach ustawiali sobie cały dwumecz. Najpierw z Trabzonem wygrali 4-0, następnie 3-1 z Dynamem Moskwa i 4-1 z Wolfsburgiem. To musi budzić szacunek. Teraz mimo wszystko nie będzie im tak łatwo. We wcześniejszych latach włoskie kluby przyzwyczaiły nas, że notorycznie olewają Ligę Europy czy wcześniej Puchar UEFA. W tym roku jak widać jest inaczej a to wszystko przez to, że zwycięzca całej edycji automatycznie kwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Stawka więc wzrosła to i włoskie kluby zaczęły traktować to poważniej. Wracając do samego meczu. Dnipro bazuje przede wszystkim na solidnej defensywie i błyskawicznych zabójczych kontrach. W tym roku kalendarzowym stracili ledwie 6 goli w 18 spotkaniach. Średnio wychodzi więc jedna stracona bramka na 3 spotkania. Wynik wręcz rewelacyjny. Benitez będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. No właśnie. Benitez. Dla mnie to typowy trener, który zdecydowanie lepiej radzi sobie w europejskich pucharach niż w rozgrywkach ligowych. Genialny taktyk, dzięki czemu wygrywa sporą część dwumeczów. I w dzisiejszym spotkaniu zdaje on sobie sprawę, że nie może się rzucić na Dnipro. Każda strata gola może być tragiczna w skutkach w perspektywie dwumeczu. Dlatego też ten mecz według mnie będzie zdecydowanie kręcił się wokół wyniku remisowego. Napoli powinno prowadzić grę i nie wykluczone, że w końcu złamią defensywę Ukraińców. Jednak o wszystkim powinien zadecydować rewanż.