Derby de la Garonne. We wtorek grali w Tuluzie Puchar Ligi i Żyrondyści wygrali 3:1. Tutaj też powinniśmy zobaczyć bramki z obu stron. Bordeaux tylko w pierwszym meczu tego sezonu jakimś cudem nie straciło bramki. W kolejnych meczach już tyle szczęścia nie mieli. Łącznie to już 11 spotkań z minimum jednym straconym golem. U siebie nawet jak grają słabo to strzelają gole. W tym roku tylko raz na tym stadionie nic nie strzelili - 11 stycznia akurat własnie z Tuluzą (0:1), więc tym bardziej drugi raz się to nie powtórzy. Ci może tak regularnie goli nie tracą, ale i tak mają słabszą defensywę. Po tym jak na inaugurację zrobili 2:3 w Nicei, to w kolejnych spotkaniach ani razu nie zanotowali obie strzelą. Najwyższy czas na BTS w meczu Toulouse.