Buki chyba za bardzo patrzyły na ostatnie 3 spotkania Atletico w których nie zdobyli oni bramki (dwa mecze w Pucharze Króla). Dzisiaj przyjeżdża do nich drużyna numer dwa pod względem traconych bramek na wyjeździe (26 w 12 spotkaniach). O ile u siebie ta defensywa jeszcze jakoś wygląda to na boiskach rywala lekko mówiąc nie wygląda to optymistycznie w kontekście dzisiejszego meczu. Atletico na pewno podrażnione ostatnimi porażkami dzisiaj wyjdzie na mecz bardzo zmotywowane. Takie mecze po prostu trzeba wygrywać zdecydowanie, zwłaszcza jeśli chcą się utrzymać w walce o wygranie PD. Tutaj każde potknięcie będzie gwoździem do trumny, bo Barca z Realem tracą punkty niezwykle rzadko. Defensywa Atletico też już nie wygląda tak dobrze i pokazała to chociażby Almeria. Miałem przyjemność oglądać to spotkanie i gdy wydawało się, że ekipa Simeone obejmie prowadzenie Almeria zaczęła przeprowadzać bardzo niebezpieczne kontrataki, które w końcu przyniosły skutek. O dziwo były to głównie akcje indywidualne, gdzie piłkarze Almerii mijali 3 piłkarzy przeciwnika i strzelali na bramkę Aranzubii. Przy odrobinie szczęścia mogło skończyć się nawet 3 lub 4 bramkami Almerii. Dzisiaj myślę, że Valladolid również będzie miało swoje szanse, a Atletico jeśli zagra na swojej normalnej skuteczności samo jest w stanie linię przekroczyć. Zwłaszcza, że jest to drużyna, która przy 1-0 nie cofa się i dalej stara się dążyć do strzelenia gola. Naprawdę wysoki kurs na to spotkanie-dla porównania betcity 1.67. W tym sezonie Atletico u siebie w 9/12 spotkania zanotowało o2.2, a Valladolid away 8/12. Nie ma co się zastanawiać po takim kursie.