WujekFido7
Hmm ... kolejne 'małe derby' Madrytu, w którym słabsza ekipa podejmuje mocarza. Zresztą - pisałem o tym niedawno przy okazji meczu Realu na boisku Getafe, więc zacytuję jeden fragment z tamtej analizy: "Jak świat długi i szeroki, w meczach derbowych, w których słabsza drużyna podejmuje dużo mocniejszego sąsiada zza miedzy, zawsze ci słabsi szczególnie mocno się mobilizują, walczą i chcą pokazać się z jak najlepszej strony - inaczej straciliby szacunek kibiców (albo na odwrót)." Przypomnę, że w rożnych było wtedy 5:6, a Real wygrał 5-1. Z Rayo jest tak samo, a cornerowe h2h na ich boisku wygląda tak [sezonami wstecz]: 8-1 (wynik 0:2); 8-9 (2:4); 5-6 (0-2); 12-5 (0:1) ... potem było 8 lat przerwy (Rayo poza PD) i nie ma sensu szukać i podawać takich danych. A żeby było jeszcze ciekawiej, to cornerowe h2h na Estadio Santiago Bernabéu przedstawia się tak samo [jw]: 10-4 (10:2, ale ten mecz pamiętamy - dwie mocno naciągane czerwone kartki dla Rayo w pierwszej połowie, gdy niespodziewanie prowadzili 2:1 i mieli nabite 4 rr ... i wszelkie ich ofensywne zapędy wzięło w łeb); 4-6 (5:1); 4-6 (5:0); 2-8 (2:0); 7-6 (6:2). Czyli w każdym z ww. meczy Rayo nabijało co najmniej 4 rr - nawet w tym, w którym sędzia Ignacio Iglesias tak mocno ich skaleczył. I to jest podstawowy argument za pograniem jak w typie. Na pewno dodatkowym argumentem 'za', jest to, że Rayo jeszcze nie jest pewne utrzymania się w PD. Jest nieźle, ale patrząc na różne podejrzane wyniki z ostatniej kolejki, mają prawo się obawiać o to, czy nie zostaną z niej 'wykolegowani'. Do końca 4 kolejki, a tu Real, Atlético (a), Sociedad (a) i na koniec Levante (h) - i w tym ostatnim meczu mogą dopiero ugrać jakieś pewne punkty. No i w związku z tym powinni się dziś Realowi postawić - chociażby ambicjonalnie. Wiem, że z rozpędzonym Realem będzie o punkty niezmiernie trudno, ale to nawet lepiej dla typu. No i na koniec jeszcze jeden argument 'za' - chodzi o ten pierwszy mecz z tego sezonu. Uważam, że będą się chcieli odpłacić pięknym za nadobne.
