(4) Real Madryt (8-4-2 25-11) podejmie (5) Sevillę (9-1-4 19-14), przewidywane składy:

Navas - Marcelo, Nacho, Vallejo, Hakimi - Kovacic, Kroos, Modric - Isco - Ronaldo, Benzema

Rico - Escudero, Kjaer, Lenglet, Mercado - Vázquez, Pizarro, Banega - Nolito, Yedder,Sarabia

Kontuzjowany jest Varane, a Carvajal, Ramos i Casemiro pauzują za czerwone kartki więc Zidane ma problem z defensywą. To oczywiście szansa dla Sevilli, a i sam Real ostatnio zawodzi wygrywając tylko z Malagą (3-2) w trzech ostatnich kolejkach. Sevilla za to wygrała ostatnie trzy starcia, od minimalnej porażki w Barcelonie (1-2) w tym na wyjeździe z Villarreal (3-2). To nie powinien być mecz do jednej bramki, a stworzone przez oba zespoły sytuacje powinny w statystykach wygenerować sporo rzutów rożnych. Real u siebie notuje ich średnio aż 12.1, co jest drugim wynikiem w La LIga, natomiast sam średnio ma ich już najwięcej w lidze bo 9.7 (9 zanotowano w środę z Borussią w ich wykonaniu). Sevilla notuje w meczach wyjazdowych średnio (11.6) i z pewnością w Madrycie także zagości pod bramką Królewskich. Linia 9.5 oferowana przez Unibet wydaje się zatem całkiem atrakcyjna do gry w sobotnie popołudnie.