Na Estadio de la Cerámica (5) Villarreal (18-6-13 55-48) podejmie (3) Real Madryt (22-9-6 92-42)

Asenjo - Costa, Ruiz, González, Gaspar - Trigueros, Rodri - Cheryshev, Fornals, Castillejo - Bacca

Casilla - Hernández, Nacho, Vallejo, Hakimi - Asensio, Llorente, Kovacic, Vázquez - Mayoral, Bale

Gospodarze mają we własnych nogach kwestię piątego miejsca w rywalizacji z Valencią, Liga Europy jest już jednak zagwarantowana. Real skończy sezon na trzeciej pozycji, a Zidane zapewne myśli z drużyną jedynie o finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Dlatego też awizowana XI Królewskich daleka będzie od wyjściowej. Zmiennicy będą mieli okazję się wykazać, ale zdecydowanie większą motywację - jak zawsze w grze przeciwko Realowi u siebie - będą mieli zawodnicy Javi Calleja. Mają dobry finisz, wygrywając cztery z ostatnich pięciu spotkań, w tym z Valencią u siebie. Jedyna porażka - na Camp Nou - nie jest też przecież powodem do wstydu. Goście raczej będą uważać, aby nie złapać kontuzji i załapać się na finał w Kijowie i pozbawieni kluczowych graczy nie muszą walczyć tutaj o zwycięstwo za wszelką cenę. Naszym zdaniem, Villarreal nie straci tutaj kompletu punktów przed własną publicznością.