Soccer Typujemy.pl
W sobotni wieczór, choć w Mediolanie na San Siro, będą miały miejsce prawdziwe Wielkie Derby Madrytu, w których można oczekiwać niezwykłych emocji.
Przewidywane składy:
REAL: Navas - Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo - Casemiro - Modric, T. Kroos - Bale, Benzema, Cristiano Ronaldo
ATLETICO: Oblak - Juanfran, Gimenez, Godin, Filipe Luis - Gabi, Koke - Saul Niguez, Ferreira-Carrasco - Griezmann, Fernando Torres
Czy jednak mimo tylu znakomitości na murawie będzie to widowisko okraszone dużą liczbą bramek? Nie wydaje mi się, choćby z uwagi na styl gry Atletico. To drużyna do bólu podporządkowana założeniom taktycznym trenera Simeone, która pokonała przecież zarówno Barcelonę jak i Bayern, czekając cierpliwie na swoje szanse.
Sezon wcześniej w LM w dwumeczu padła zaledwie jedna bramka 0-0, 1-0 zdobyta w końcówce przez Chicharito, w ligowych starciach w tym roku po remisie 1-1 na Vicente Calderón, Atletico wygrało 1-0 z Realem na Santiago Bernabéu. Oczywiście zdobycie bramki wymusi na przeciwniku presję bardziej otwartej gry, ale też karze bronić tego prowadzenia ze zdwojoną zaciętością. Finał, jeden mecz, dyspozycja dnia będzie kluczowa, ale moim zdaniem trzech bramek w Mediolanie do 90 minuty kibice nie zobaczą.