Rewanżowe spotkanie półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy
Juventusem, a
Monaco - w pierwszym meczu 2-0 dla Bianconerich. Przewidywane składy:
Buffon, Bonucci, Dani Alves, Chiellini, Sandro, Cuadrado, Pjanic, Marchisio, Mandzukic, Dybala, Higuain
Subasic, Glik, Sidibe, Mendy, Jemerson, Fabinho, Bakayoko, Silva, Lemar, Mbappe, Falcao
Zderzenie energetycznego Monaco z wyrachowaniem Starej Damy potwierdziło, że na pewnym etapie to defensywa wygrywa mistrzostwa, a tacy gracze jak Higuain robią różnice w ataku. Allegri dał odpocząc w derbach z Torino (1-1) dzięki komfortowej przewadze w Serie A w ten weekend:
Buffonowi, Chielliniemu, Dani Alvesovi, Marchisio, Dybala zszedł w tracie meczu, a Sandro, Pjanic i Higuain weszli dopiero na ostatnie pół godziny. W ten sposób ekipa jest wypoczęta, w przeciwieństwie do
Monaco, które w drodze po tytuł nie mogło pozwolić sobie na wpadkę w Nancy (2-0), gdzie Leonardo Jardim dał odpocząć
tylko Mbappe i Bakayoko - reszta awizowanego składu walczyła o cenne punkty. I to pokazuje, że odrobienie strat w Turynie wydaje się raczej zadaniem nie do wykonania, nie w tym sezonie, gdzie
Juventus gra tak w wyrachowany sposób, do tego mając olbrzymie możliwości rotowania składem. Z pewnością odrobinę szaleństwa
Monaco tutaj zobaczymy, ale awans
Juventusu nie powinien być zagrożony, a oni sami
skontrują ostatecznie Monaco, które powinno się otworzyć nie mając nic do stracenia. Warto moim zdaniem postawić też na dwucyfrową liczbę rzutów rożnych -
Monaco zaatakuje, a
w pierwszym meczu było ich 10 (7-3), swoją drogą, sam
Juventus wykonał ich u siebie w weekend z Torino - 11.
Dwie żółte kartki dla zespołu z Italii (3 w pierwszym meczu) też wydają się rozsądną opcją. Szybcy gracze Monaco załatwili kartki Bonucciemu, Marchisio i Chielliniemu w pierwszym meczu.