W meczach Hoffenheim to już trzeba grać w ciemno. W tym sezonie 2:2, 5:1, 3:3, 2:6, 2:1, 1:2 i 3:3. Wiadomo, że mogłoby być lepiej pod względem punktów, ale i tak są w środku tabeli, a na znacznie więcej raczej ciężko im było liczyć, więc raczej nie zmienią swojej taktyki. Mainz po zwycięstwach w dwóch pierwszych meczach przegrało kolejne 5. Tylko z Wolfsburgiem nie stracili bramki, ale ci od 64 minuty grali w 10. Hoffenheim jest za mocne, żeby tutaj nie strzelić, a Mainz za słabe, żeby nie stracić. Zresztą ciągle tak fatalnie grać nie będą i dziś na pewno powalczą, a z Hoffenheim nie strzelić dwóch bramek to wielka sztuka.