Gospodarze dopisali do swojego konta trzy punkty zwyciężając z rewelacją poprzedniego sezonu Augsburgiem i to na wyjeździe taki start na pewno da poczucie pewności. Hertha wysoko wychodziła do przeciwnika a co najbardziej istotne to po przejęciu piłki od razu szli do przodu i była zawsze komu dograć. Było dużo strzałów z dystansu oraz gry skrzydłami. Brakło jeszcze tej odpowiedniej skuteczności ale to był pierwszy mecz. W Berlinie w pierwszym meczu u siebie kibice będą oczekiwać ładnej i ofensywnej gry na pewno stać na to ten zespół, a już na pewno z takim przeciwnikiem. Ofensywnie to wszystko wyglądało w porządku do momentu wyjścia na prowadzenie, to jest dla mnie mankament tego zespołu oni od razu zaczynają bronić wynik a robią to bardzo nieporadnie w tym meczu nie stracili bramki bo mieli dużo szczęścia min. słupek, nawet w ostatniej akcji meczu brak koncentracji i tylko fantastyczna interwencja uratowała im trzy punkty. Werder Brema od kilku lat jest kojarzony z bardzo ofensywnego stylu gry który mimo zmian trenerów nie ulega zmianie i podobnie będzie w tym roku. Krótkie przypomnienie statystyk z poprzedniego sezonu bramki zdobyte 50 w tym na wyjeździe 25, bramki stracone aż 65 najwięcej w lidze (aż 41 w delegacji), średnia bramkowa na mecz 3.4 – to mówi wszystko o stylu gry tej ekipy. Stracili swojego napastnika Di Santo ale reakcja była natychmiastowa i klub zasiliło dwóch bardzo ciekawych napastników o rożnej charakterystyce Ujah z Koln oraz Aron Johannson z AZ Alkmaar to były ważne ogniwa swoich byłych zespołów. Defensywa będzie dalej wielkim problemem tym bardziej że z zespołu odszedł Sebastian Proedl - austriacki obrońca, po siedmiu latach gry w Bremie przeszedł do beniaminka Premier League Watfordu. Zespól miał bardzo intensywne przygotowania z dużą ilością gier towarzyskich w sumie 13 spotkań i nic nie przegrali – takie najciekawsze wyniki to zwycięstwa z West Ham 1:2, Sevillą 3:1 oraz Salzburgiem 4:0 czyli widać że ofensywa to dalej będzie ich ogromny atut. Pierwszy mecz był taki jaki spodziewałem się bardzo otwarty przegrali wysoko 0:3 z Schalke ale wynik nie do końca oddaje taką przewagę przyjezdnych. Faktycznie defensywa to znowu jedna dziura była wystarczyły proste prostopadłe piłki i był chaos, w ofensywie razili nieskuteczności jak nie oni dziś w tym aspekcie jestem przekonany będzie lepiej. Trzecia bramka stracona z prostego powodu jak przegrywają to się mega otwierają i idą kontry rywali.