Milan miałby zrobić 3 raz z rzędu w domu mecz bez obie strzelą? Z tak mocną ofensywą i z tak słabą defensywą? To raczej nie jest możliwe. Fiorentina wprawdzie po LE, ale strzelić gola z Milanem to obowiązek. Z Lazio coś im nie wyszło, ale teraz będzie łatwiej. Gospodarze od początku sezonu dużo strzelają, a ta ofensywa powinna coraz lepiej wyglądać, bo kontuzji już nie ma, a zgranie będzie coraz lepsze. Taki Menez musi na ławce siedzieć, a i obok niego Bonaventura czy Pazzini, więc mogą sobie wymienić cały atak i zawsze będzie kto miał strzelać. Viola może i mocna w defensywie, ale nie na tyle, żeby taki zespół zatrzymać.