Jeszcze miesiąc czy dwa temu Derby Merseyside do czerwoności rozgrzewałyby kibiców w całej Anglii. Everton świetnie rozpoczął kampanię 2016/17 i imponował grą w pierwszych tygodniach sezonu, zaś Liverpool we wrześniu i październiku był ekipą niemalże nie do powstrzymania. Jednak ostatnimi czasy zarówno The Toffees jak i The Reds nieco wyhamowali, co może mieć związek z plagą kontuzji, jaka dopadła zespoły z miasta Beatlesów.
Po stronie Evertonu zabraknie choćby Phila Jagielki (pauzuje za kartki), Arouny Kone, Muhada Besica czy – przede wszystkim – Yannicka Bolasie, który świetnie wprowadził się do zespołu Ronalda Koemana i razem z Romelu Lukaku stworzył prawdziwie zabójczy duet. W Liverpoolu ciągle poza grą pozostaje gwiazdor zespołu Coutinho, a z urazami zmagają się także Daniel Sturridge, Joel Matip czy Emre Can. Ale nawet te braki nie powinny popsuć nam świetnego piłkarskiego widowiska.
[Betsafe=Powiększ o 25% swoją wygraną! Typuj z nami!]
W ostatniej kolejce obie drużyny wygrały swoje spotkania i o ile zwycięstwo Liverpoolu nad średniakiem z Middlesbrough nie robi wrażenia, o tyle ogranie Arsenalu przez Everton jak najbardziej. Do momentu tej niespodziewanej wygranej nad pretendentem do mistrzostwa Anglii, The Toffees przegrali trzy i zremisowali dwa mecze, wypadając tym samym poza pierwszą dziesiątkę w tabeli Premier League. Gole zdobyte przez obrońców – Seamusa Colemana i Ashleya Williamsa – nie tylko przyniosły upragnione trzy punkty, ale pozwoliły awansować na 8. miejsce. W meczu Liverpoolu szalał Adam Lallana, który za Kloppa ewidentnie odżył. Anglik zdobył dwie bramki i dołożył asystę, a jego The Reds pewnie wygrali 0:3 na wyjeździe.
Jadąc na Goodison Park Liverpool z pewnością będzie chciał zakończyć passę bez zwycięstwa na stadionie swojego rywala zza miedzy. Ostatni raz The Reds pokonali Everton na ich boisku w 2011 roku, a od tamtej pory zespoły zmierzyły się ze sobą czterokrotnie i cztery razy padły remisy. Mecze kończyły się wynikami 0:0, 1:1, 2:2 i 3:3. Gdyby i tym razem zespoły miałyby podzielić się punktami, to Betsafe za każdą złotówkę wypłaci 3.60, a ewentualne zwycięstwo Liverpoolu wyceniane jest po kursie 1.93.
[Betsafe=Powiększ o 25% swoją wygraną! Typuj z nami!]
Zobacz jak typują Piotr Dumanowski i goście:
ttps://www.youtube.com/watch?v=QeDE2j-R8-0
