(6) Wisła Płock (10-3-9 30-29) podejmie (7) Zagłębie Lubin (8-6-6 33-27), które przeskoczyła w ligowej tabeli po wygranej z Górnikiem (4-2), przy porażce

miedziowych z Legią (2-3). Wyniki wynikami, ale nie należy zapomnieć, że Zagłębie prezentowało się całkiem nieźle, a Mareš pokazał, że może zastąpić Świerczoka. W Płocku problem w bramce nie został rozwiązany i Dähne pokazał się w lidze interwencjami na poziomie Kiełpina. Na jego szczęście koledzy byli skuteczniejsi i wykorzystali błędy Górnika w defensywie. Przewidywane składy:

Dähne (Kiełpin) – Stefańczyk, Łasicki, Dźwigała, Reca, Michalak, Szymański, Furman, Stilić, Merebashvili, Kante

Leciejewski (Polaček) - Balić, Kopacz, Todorovski, Czerwiński - Kubicki, Matuszczyk - Pawłowski, Jagiełło, Janoszka - Mareš

Główne niewiadome tak naprawdę zaczynają się w bramce, gdzie i Dahne i Leciejewski nie mogą być pewni miejsca między słupkami, po występach w poprzedniej kolejce. I raczej nie wpływa to pozytywnie na defensywy obu zespołów, a że ostatnie mecze w tej parze były raczej bramkowe (2-2 jesienią, wcześniej 1-2, 2-1 w Płocku u 2-1 w Lubinie) tak trafienia dla obu tych ekip w sobotnim starciu wydają się interesującą propozycją zakładu na to spotkanie.