Na Estadio da Luz w derbach, (3) Benfica (11-3-1 37-10) podejmie (2) Sporting (12-3-0 32-9).

Varela - Grimaldo, Jardel, Luisão, Almeida - Pizzi, Fejsa, Krovinovic - Cervi, Jonas, Salvio

Patrício - Coentrão, Mathieu, Coates, Piccini - Carvalho, Battaglia - Acuña, Fernandes, Martins - Dost

Goście obok Porto są już tylko niepokonani w lidze w tym sezonie, gospodarze tracą do prowadzącej dwójki jednak tylko trzy oczka. W lidze trwała przerwa od 17 grudnia, ale rozgrywano Puchar Ligi, gdzie Benfica grała rezerwami remisując 2-2 Portimonense oraz 2-2 z Setubal i odpadając z Grupy A. Sporting podszedł trochę poważniej - rozbił Uniao Madeira 6-0 oraz remisując 1-1 z Belenenses i awansując do półfinału, gdzie zmierzą się z Porto. W przypadku gości więcej zawodników mających zagrać w środę w wyjściowej XI brało udział w tych starciach. Forma zatem zawłaszcza pierwszego garnituru Benficy jest niewiadomą, ale z pewnością są do gracze dobrze wypoczęci. Nie podejmujemy się ocenie, kto w derbach będzie górą, ale nastawiamy się na ofensywne spotkanie ze sporą ilością sytuacji podbramkowych, a co za tym idzie i rzutów rożnych. Tych na Estadio da Luz wykonuje się średnio w tym sezonie 11, z czego 7.3 ma Benfica. Sporting na wyjazdach także może pochwalić się ich dwucyfrową średnią (10.9) Oferowana przez Unibet linia 9.5 wydaje nam się

dobrym celem do przekroczenia przy wyrównanym pojedynku na jaki zanosi się w tego typu starciach w portugalskiej Sagres Lidze z udziałem Wielkiej Trójki. W tym sezonie Benfica i Sporting grały już z Porto i w obu przypadkach ta linia była przekraczana (12 i 12).