Derby della Scala, (19) Verona (5-4-17 24-51) podejmie (15) Chievo (6-7-13 23-43)
Nícolas - Fares, Vukovic, Caracciolo, Ferrari - Ryder, Büchel, Calvano, Verde - Petkovic, Kean
Sorrentino - Jaroszynski, Bani, Tomovic, Cacciatore - Hetemaj, Radovanovic, Castro, Birsa - Meggiorini, Inglese
Wygrana nad Torino (2-1) wlała nadzieje na dalszą walkę o utrzymanie dla gospodarzy, ale ciągle tracą oni cztery oczka do kreski. Chievo, także z zaledwie czterema punktami przewagi nad Crotone i w fatalnej formie (1-1-8) w ostatnich spotkaniach. Owszem terminarz nie był lekki (Lazio, Juventus, Atalanta, Fiorentina), a wygrać udało się z Cagliari (2-1), były to jednak jedyne trafienia w lutym. Z drugiej strony trzy razy przegrali po (0-1). Verona w dość podobny sposób "skuteczna" była w ubiegłym miesiącu poza wspomnianym zwycięstwem przegrywając do zera - z Romą, Sampdorią i Lazio. Jak widać rywale również byli raczej mocni. Jedni bardzo będą chcieli wygrać, aby wydostać się ze strefy spadkowej, drudzy w obliczu kolejnych porażek - ale minimalnych - zrobią wszystko, aby dystans do niej się utrzymał. Być może wydarzy się coś więcej w drugiej połowie - do przerwy postawimy tu na remis.