Kijów, finał Ligi Mistrzów, mający szansę na trzecią wygraną z rzędu Real Madryt podejmie Liverpool
Navas - Marcelo, Ramos, Varane, Carvajal - Kroos, Casemiro, Modric - Isco - Ronaldo, Benzema
Karius - Robertson, Dijk, Lovren, Alexander-Arnold - Milner, Henderson, Wijnaldum - Mané, Firmino, Salah
Nieporównywalnie trudniejsza drogę do finału mieli Królewscy (PSG 3-1,2-1 Juventus 3-0, 1-3, Bayern 2-1, 2-2) natomiast trzeba oddać Kloppowi, że idealnie wykorzystał słabość The Citizens w kwietniu (3-0, 2-1) po eliminacji Porto (5-0, 0-0). Na Stadio Olimpico Roma obnażyła wszystkie słabości The Reds (2-4, po 5-2). Swoje chwile słabości miał też w rewanżu z Juventusem Real, gdzie niebagatelną rolę odegrał pan Oliver. Od zakończenia rozgrywek ligowych minęło sporo czasu w przypadku The Reds, bo dwa tygodnie, Real w sobotę za to dopiero zakończył sezon spotkaniem bez stawki w Villarreal (2-2), gdzie Zidane mądrze rotował składem. W większym rytmie meczowym są więc Królewscy, choć oczywiście jest to jeden mecz, gdzie zwykle decyduje dyspozycja dnia. Doświadczenie, ogranie, cwaniactwo po stronie Realu, fantazja i polot wydaje się na równym poziomie - wtedy decydują tez indywidualności, a wszystkie oczy będą skierowane na ofensywę The Reds pod wodzą Salaha. Na większe wyrafinowanie i taktyczne podejście do meczu z pewnością bardziej stać Real, ale wystarczy przypomnieć sobie ostatni finał Ligi Mistrzów z udziałem Liverpoolu, że fantazja z jaką w tym sezonie grają zawodnicy Kloppa może dać tą odrobinę szaleństwa, która do końcowy sukces. Spodziewamy się intensywnego meczu, w którym w statystykach pojawi się przynajmniej 11 rzutów rożnych, oraz pięć kartoników pokazanych przez sędziego Mažicia (ostatni mecz w Europie to 6 napomnień w starciu Sporting - Atletico). Presja ciąży nie tylko na zawodnikach, ale i na nim, zwłaszcza w kontekście tegorocznych decyzji sędziów w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Oczywiście wszyscy spodziewają się gradu bramek, stąd też bukmacherzy na takie rozwiązania przygotowali odpowiednio zachowawcze kursy w porównaniu do statystycznych zakładów.