Na Roosevelta Górnik Zabrze rozpocznie ligowy sezon podejmując Koronę Kielce, po trudnym, choć zwycięskim dwumeczu z mołdawską Zarią (1-0, 1-1). Przewidywane składy:

Loska - Wolniewicz, Suarez, Wiśniewski, Gryszkiewicz - Żurkowski, Matuszek - Ambrosiewicz, Urynowicz - Jimenez, Angulo

Hamrol - Kallaste, Kovacevic, Malarczyk, Rymaniak - Żubrowski, Możdżeń - Górski, Arweladze, Jukić - Soriano

Lettieri nie ma łatwej sytuacji kadrowej, a lipcowe sparingi wyglądają nawet przy męczarniach Górnika z ostatnią drużyną mołdawskiej ligi

po prostu słabo. Porażki z Miedzią Legnica (1-3), Wisłą Płock (0-3), czy remis z Zagłębiem Sosnowiec (1-1) przykrywa tylko jako tako

tylko wygrana z Górnikiem Łęczna (6-2), tylko przypomnijmy, że dopiero, co ten zespół zleciał do II ligi. Tutaj jednak krótka ławka trenera Brosza, oraz zwyczajowy fakt, jak polskie drużyny wyglądają nawet na początku sezonu, gdy zagrają w Europie (patrz choćby 2-3 Legii z Arką po wygranej z Cork) dają pewne podstawy, aby nie skreślać Korony w tym meczu. Postawimy zatem tutaj przynajmniej na 10 rzutów rożnych - tych z Zarią Górnik miał całkiem sporo, a jak mocna to była broń zabrzan w ostatnim sezonie nie trzeba przypominać mimo że Rafała Kurzawy aktualnie na Roosevelta już nie ma.