W Gdyni (13) Arka (0-2-1 0-2) podejmie (5) Górnik Zabrze (2-1-0 5-3). Gospodarze po wygranej w Superpucharze z Legią (3-2) w Warszawie nie strzelili jednak w Ekstraklasie nawet bramki w trzech kolejkach remisując w Krakowie z Wisłą (0-0) i Cracovią (0-0) i przegrywając tutaj z Jagiellonią (0-2), która rotowała składem z uwagi na rywalizację w Europie. Z niej odpadł Górnik i to w słabym stylu z Trenczynem (0-1, 1-4), ale w lidze po dwóch remisach z Koroną (1-1) i Wisłą Płock (1-1) i wygranej w Legnicy (3-1) sytuacja w tabeli nie wygląda dla nich źle, biorąc pod uwagę ile stracili w lecie na jakości (Kurzawa, Wieteska, Bochniewicz, Grendel). Zespół ciągnie aktualnie Żurkowski, który będzie pewnie kolejnym zawodnikiem na transfer, ale też nie można powiedzieć, że ambitny Jimenez nie odpali w końcu, a przebudził się Angulo (3,2). Wokół trenera Smółki atmosfera nieco gęstnieje i naszym zdaniem Górnik jest wstanie z Gdyni przywieźć jakieś punkty do Zabrza.