Na Reymonta (4) Wisła Kraków (6-3-3 23-13) podejmie (14) Zagłębie Sosnowiec (2-4-6 18-25).

Lis - Arsenić, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Basha, Kort - Boguski, Imaz, Kostal - Ondrasek

Kudła - Mraz, Polczak, Jędrych, Heinloth - Udovicic, Banasiak, Pawłowski, Milewski, Wrzesniński - Sanogo

Biała Gwiazda po (3-3) z Legią w Warszawie, gdzie po słabej pierwszej połowie pokazała naprawdę dobrą piłkę i tylko indywidualny popis Carlitosa w końcówce pozbawił ich wygranej. Debiut za to trenera Ivanauskasa był niezwykle okazały - (3-1) - z Miedzią Legnica. I tutaj można jednak wziąć poprawkę na to jak w piątek rozprawił się z nimi w Legnicy Śląsk (5-0). Wisła Stolarczyka jest dużo lepiej już poukładanym zespołem i ma w tym  meczu konkretną stawkę jaką jest awans w czołówce tabeli. Doceniamy Zagłębie, ale na tą chwilę dojrzalszą piłkę gra Wisła, która ma też dużą większą siłę ataku opartą nie tylko przecież na Ondrasku. W naszej ocenie trzy punkty zostaną w poniedziałek w Krakowie.