Na Reymonta, (9) Wisła Kraków (11-5-10 45-39) podejmie (2) Legię (15-6-5 40-25), przewidywane składy:

Lis - Burliga, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Błaszczykowski, Basha, Drzazga, Savićević, Peszko - Kolar

Cierzniak - Hlousek, Jędrzejczyk, Wieteska, Stolarski - Medeiros, Martins, Szymański, Anatloć, Veśović - Carlitos

Biała Gwiazda z pewnością podbudowana po derbach (3-2), ale też ciągle w drugiej połówce w tabeli i ze świadomością, że dała sobie zabrać wysokie prowadzenie i doprowadziła do nerwowej końcówki. Dzięki nieudolności Lechii za to, Legia jest już druga ze stratą ledwie dwóch oczek przed tą kolejką, a przecież ich bilans na wiosnę jest (4-0-2) niewiele lepszy do Wisły (3-0-3). Dodatkowym smaczkiem oczywiście będzie też pojawienie się tutaj Carlitosa, który na życzliwe przyjęcie raczej nie ma co liczyć. (3-3) w pierwszym meczu w Warszawie i mimo, że to ponownie Legia jest faworytem gracze Wisły przy pełnych i wyprzedanych z powodu zakazu wyjazdowego gości trybunach z pewnością powalczą o punkty. Biorąc pod uwagę, że w meczach z udziałem Białej Gwiazdy pada w tym sezonie średnio (10.8) blisko jedenaście cornerów, co jest drugim wynikiem w Ekstraklasie postawimy na ich dwucyfrową liczbę w tym ligowym klasyku.