Typ:
Obie drużyny strzelą gola? - Tak
Na Selhurst Park (4) Crystal Palace (1-0-0 2-0) podejmie (1) Liverpool (1-0-0 4-0)
Hennessey - Aanholt, Sakho, Tomkins, Wan-Bissaka - Schlupp, Kouyaté, Milivojevic, Townsend - Zaha, Benteke
Alisson - Robertson, Dijk, Gomez, Alexander-Arnold - Keita, Henderson, Milner - Salah, Firmino, Mané
Gospodarze wygrali na otwarcie z Fulham (2-0), natomiast The Reds zdeklasowali West Ham (4-0) na Anfield. Zespół Kloppa wygląda już teraz piekielnie mocno, a do strzelania wrócił nie tylko Salah, ale i Mane. Pare minut grał też już Sturridge i zdążył jeszcze trafić także, pokazał się z ławki też Shaqiri. Ciekawe, czy Liverpool także tak łatwo zdominuje rywala, który u siebie lubi sprawiać kłopoty mocniejszym od siebie. BTS i wysoki przynajmniej trzy bramkowy wynik padał tutaj w sześciu ostatnich konfrontacjach z Liverpoolem, odkąd Orły wróciły do Premier League. Hodgson z pewnością podejmie tutaj rywalizację i gospodarze nie będą się przed nawet tak mocnym rywalem murować. Uważamy, że spokojnie stać ich tutaj na jakieś trafienie i wspomniany bramkowy trend będzie podtrzymany. Postawimy także na przynajmniej 10 cornerów, które w statystykach powinny się także pojawić w wyniku różnych boiskowych zdarzeń - ta linia na Selhurst Park bywała bardzo często przekraczana.
Typ:
Rzutów rożnych w meczu 9.5 - Over 9.5
Na Selhurst Park (4) Crystal Palace (1-0-0 2-0) podejmie (1) Liverpool (1-0-0 4-0)
Hennessey - Aanholt, Sakho, Tomkins, Wan-Bissaka - Schlupp, Kouyaté, Milivojevic, Townsend - Zaha, Benteke
Alisson - Robertson, Dijk, Gomez, Alexander-Arnold - Keita, Henderson, Milner - Salah, Firmino, Mané
Gospodarze wygrali na otwarcie z Fulham (2-0), natomiast The Reds zdeklasowali West Ham (4-0) na Anfield. Zespół Kloppa wygląda już teraz piekielnie mocno, a do strzelania wrócił nie tylko Salah, ale i Mane. Pare minut grał też już Sturridge i zdążył jeszcze trafić także, pokazał się z ławki też Shaqiri. Ciekawe, czy Liverpool także tak łatwo zdominuje rywala, który u siebie lubi sprawiać kłopoty mocniejszym od siebie. BTS i wysoki przynajmniej trzy bramkowy wynik padał tutaj w sześciu ostatnich konfrontacjach z Liverpoolem, odkąd Orły wróciły do Premier League. Hodgson z pewnością podejmie tutaj rywalizację i gospodarze nie będą się przed nawet tak mocnym rywalem murować. Uważamy, że spokojnie stać ich tutaj na jakieś trafienie i wspomniany bramkowy trend będzie podtrzymany. Postawimy także na przynajmniej 10 cornerów, które w statystykach powinny się także pojawić w wyniku różnych boiskowych zdarzeń - ta linia na Selhurst Park bywała bardzo często przekraczana. Z Fulham także na otwarcie sezonu została, rywal wydaje się ku temu odpowiedni ponownie.