Jedenastą kolejkę Premier League zamknie starcie (20) Huddersfield (0-3-7 4-21) z (18) Fulham (1-2-7 11-28).

Lössl - Kongolo, Schindler, Zanka, Hadergjonaj - Parra, Billing, Mooy, Diakhaby - Mounie, Depoitre

Bettinelli - Sessegnon, Mawson, Odoi, Fosu-Mensah - Seri, Anguissa, Cairney - Schürrle, Mitrovic, Vietto

Beznadziejnie sezon zaczęły oba zespoły i zdobycie tutaj kompletu punktów może być kluczowe nawet dla całego sezonu. The Terriers po minimalnej porażce z Liverpoolem (0-1), zostały tydzień temu rozbite przez Watford (0-3), Fulham za to przegrało wyraźnie z Bournemouth (0-3), wcześniej ulegając nawet Cardiff (2-4). 28 straconych bramek to najgorszy wynik w całej Premier League, a dodatkowo drużyna w nogach ma czwartkowy mecz w Pucharze Ligi z The Citizens (0-2),  w którym Jokanović wystawił praktycznie najsilniejszy skład. Co ciekawe Fulham w ostatnich latach w Championship miało patent na Huddersfield w sezonach 2014-2017 wygrywając cztery z sześciu spotkań (4-2-0), w tym aż (5-0 i 4-1 tutaj) w ostatnim, gdy rywalizowali na jednym poziomie. Gospodarze zdobyli tylko cztery bramki do tej pory, ale też lepszej okazji do poprawy tego bilansu mieć chyba długo nie będą, goście z drugiej strony lepszego rywala na przełamanie także, stąd też spodziewamy się meczu w którym oba zespoły bezkompromisowo poszukają kompletu punktów, a słabości obu defensyw będą uwidocznione.