Derby w Londynie, (10) West Ham (8-4-9 29-32) podejmie (5) Arsenal (12-5-4 46-31), przewidywane składy:

Fabianski - Cresswell, Ogbonna, Diop, Zabaleta - Anderson, Rice, Noble, Snodgrass - Arnautovic, Carroll

Cech - Koscielny, Sokratis, Mustafi - Kolasinac, Xhaka, Torreira, Maitland-Niles - Iwobi, Aubameyang - Lacazette

Młoty po porażce w Burnley (0-2) i remisie z Brighton (2-2), Kanonierzy odreagowali kompromitacje (1-5) z Liverpoolem, pokonując Fulham (4-1). Był to piąty mecz z rzędu z BTS w lidze, oraz 9 w ostatnich 10 kolejkach. Co ciekawe BTS notowano we wszystkich (10/10) wyjazdowych spotkaniach tego sezonu Premier League. Manuel Pellegrini ma problemy kadrowe, nie w pełni sił jest Chicharito, Fabian Balbuena i Marko Arnautovic, a lista graczy definitywnie wykluczonych z tego meczu jest bardzo długa. Za to Emery w tygodniu znowu miał już na treningu takich graczy jak Mustafi, Koscielny, Bellerin, Monreal, Mavropanos i Ozil, co z pewnością da większy komfort w wyborze składu. Młoty mają ostatnio kompleks Kanonierów - wygrali ledwie jedno z ostatnich dwunastu spotkań, ale forma na wyjazdach Arsenalu jest w tym sezonie daleka od optymalnej. Sytuacji pod obiema bramkami nie powinno brakować i w naszej ocenie średnia liczba cornerów w meczach West Ham (11.0) u siebie także zostanie podtrzymana.