Na Wembley, (3) Tottenham (20-0-8 55-29) podejmie (4) Arsenal (17-5-6 60-38), przewidywane składy:

Lloris - Vertonghen, Sánchez, Alderweireld - Rose, Winks, Sissoko, Aurier - Eriksen - Son, Kane

Leno - Mustafi, Koscielny, Sokratis - Kolasinac, Xhaka, Torreira, Ramsey, Maitland-Niles - Aubameyang, Lacazette

Bezkompromisowi są gospodarze w tym sezonie po 28 kolejkach, ale dwa ostatnie spotkania w Burnley (1-2) i na Stamford Bridge (0-2) przegrali. Kanonierzy tracą do nich już tylko cztery, United pięć, a Chelsea siedem oczek z meczem mniej, a prowadząca dwójka odjechała od graczy Mauricio Pochettino. Arsenal po porażce z The Citizens (1-3), wygrał kolejno w Huddersfield (2-1), oraz z Southampton (2-0) i Bournemouth (5-1) u siebie wyraźnie rozpędzając się w ofensywie. Zwracamy uwagę na dość nisko ustawione linie na rzuty rożne, co spowodowane jest wyjazdową średnią Arsenalu (8.8) - Tottenham (10.2) - z tego sezonu, co jestpo Chelsea najgorszym wynikiem w Premier League, ale biorąc pod uwagę stawkę tego spotkania, ostatnią ofensywną i skuteczną grę Kanonierów spodziewamy się sporej jednak liczby sytuacji strzeleckich i dwu cyfrowej liczby tych stałych fragmentów gry w derbach Północnego Londynu.