Na Craven Cottage, (19) Fulham (4-5-21 28-68) podejmie (2) Liverpool (22-7-1 68-17), przewidywane składy:

Rico - Bryan, Ream, Nordtveit, Odoi - McDonald, Chambers - Sessegnon, Cairney, Babel - Mitrovic

Alisson - Robertson, Dijk, Lovren, Alexander-Arnold - Wijnaldum, Fabinho, Lallana - Mané, Firmino, Salah

Scott Parker nie odmienił Fulham przegrywając dwa pierwsze spotkania z Chelsea (1-2) oraz Leicester (1-3). The Reds w tygodniu wygrali w Monachium (3-1), awansując do kolejnej rundy Ligi Mistrzów i oczywiście są tutaj murowanym faworytem do zwycięstwa. My postawimy na rzuty rożne, które dość nisko są wystawione przez bukmacherów z liniami. Dziewięć notowano w obu spotkaniach Fulham pod wodzą Parkera (9, 11) i biorąc pod uwagę, że Liverpool od początku postara się ustawić spotkanie sytuacji pod bramką Rico nie powinno zabraknąć - także po ewentualnej bramce, jedno bramkowe prowadzenie bywa w Premier League bardzo niebezpieczne. The Reds notują ich średnio w tym sezonie (6.47), co jest drugim wynikiem w lidze, natomiast Fulham przy (4.20), pozwala rywalom aż na średnio (5.93). Przynajmniej dziewięć w naszej ocenie tutaj się statystykach powinno pojawić.