Na Mestalla (15) Valencia (0-4-1 3-5) podejmie (4) Celtę Vigo (2-2-1 10-8), przewidywane składy:

Neto - Gayá, Murillo, Paulista, Vezo - Guedes, Coquelin, Soler, Wass - Moreno, Batshuayi

Álvarez - Alonso, Araújo, Cabral - Juncà, Lobotka, Beltrán, Roncaglia - Sisto, Gómez, Aspas

Nietoperze ciągle bez wygranej w lidze, w której zremisowali aż cztery z pięciu spotkań. Co więcej w dwóch ostatnich meczach z Betisem (0-0) i w Villarreal (0-0) Valencia nie zdobyła bramki - w międzyczasie przegrywając z Juventusem (0-2) mimo gry w przewadze przez większość meczu. Celta po świetnym starcie i nawet (2-0) z Atletico Madryt, po reprezentacyjnej przerwie nie może się odnaleźć, przegrywając w Gironie (2-3) i tylko remisując w weekend z Valladolid (3-3) - obrona wyraźnie bez formy jak widać. Czy jest to  szansa dla Valencii na przełamanie niemocy strzeleckiej oraz braku wygranych. O ile to drugie może być większym problemem, tak ten zespół ma takie nazwiska, które skłaniają do postawienia na to, że już tym razem trafią do bramki rywala. po drugiej stronie tacy gracze jak Iago Aspas (5,4), czy Gómez (5,3) także dają wiele jakości w ofensywie gości. W ostatnich dwóch latach wszystkie sześć spotkań pomiędzy tymi drużynami kończyły się BTS, a 5 z 6 wysokim przynajmniej trzy bramkowym wynikiem, z kompletem 3/3 pod tym względem na Mestalla.