(2) Napoli (20-7-5 61-28) podejmie (6) Atalantę (15-8-9 64-41), przewidywane składy:

Meret - Rui, Koulibaly, Maksimovic, Malcuit - Zielinski, Ruiz, Allan, Callejón - Mertens, Insigne

Gollini - Masiello, Mancini, Palomino - Castagne, Roon, Freuler, Hateboer - Gómez, Ilicic - Zapata

Remis z Empoli (0-0) sporo kosztował Atalantę, a co ciekawe było to drugie bezbramkowe spotkanie z rzędu po remisie z Interem (0-0). Oczywiście należy wspomnieć, że strata punktów w ostatnim meczu była w dużej mierze przez kosmiczny mecz w bramce Drągowskiego. Napoli odpadło w tygodniu z Ligi Europy z Arsenalem (0-2, 0-1) z którymi nie zdobyli nawet bramki, a w ostatnich pięciu spotkaniach odnieśli tylko jedną wygraną (1-1-3) w każdym meczu tracąc przynajmniej bramkę. To szansa dla Atalanty na przełamanie jakże dziwnej w tym sezonie dla nich niemocy strzeleckiej i zrównanie się punktami z (4) Milanem. Oczywiście rywal jest trudny, ale ostatnie spotkanie w Neapolu, czy to w Pucharze Włoch (1-2), czy w Serie A (0-2) zespół z Bergamo zdołał tutaj wygrać. Na bramkę z pewnością ich tutaj stać i (BTS) to nasz typ na to spotkanie.