Championship - Kolejka 20, Pride Park. Derby (4-10-5 16-18) zagra z (4) QPR (9-5-5 31-24)
Roos; Byrne, Davies, Jagielka, Forsyth; Shinnie, Thompson, Bird; Knight, Kazim-Richards, Lawrence
Dieng; Dickie, Dunne, Barbet; Adomah, Amos, Johansen, Wallace; Chair, Willock; Austin
- na tą chwilę (-21pkt) dla Derby, ale po zaskakującej wygranej nad Bournemouth (3-2) i remisie z Fulham (@0-0) Barany mają +1 pkt w tabeli
- oczywiście aż 16 oczek straty ciągle do kreski przed tą kolejką i tylko cud oraz wygrane mogą uratować zespół Rooneya
- należy pochwalić gospodarzy, za ambitną postawę na boisku i ledwie pięć porażek w 19 spotkaniach
- QPR w formie (3-2-0) w pięciu ostatnich spotkaniach i miejsce w strefie barażowej za wspomnianymi zespołami i WBA
- zespół z Londynu po wygranych nad Luton (2-0) i Huddersfield (1-0) bez straty gola
Trzeba docenić postawę Derby w starciach ze zdecydowanie liderującą i celującą w Premier League dwójką w ostatnich występach. QPR jednak na wyjazdach z dość przeciętnym bilansem (3-2-4 15-16), na uwagę zasługują 31 bramki w 9 spotkaniach tej drużyny w delegacjach. W zeszłym sezonie oba spotkania dla gości (@1-0, 0-1), ale tym razem stawiamy na (BTS) w poniedziałkowy wieczór, biorąc pod uwagę aktualną dyspozycję tych zespołów.
