PKO BP EKSTRAKLASA - KOLEJKA 25, Miejski Stadion Piłkarski (Częstochowa). Raków (18-4-2 47-15) zagra z Cracovią (9-7-8 27-20)
Kovacević – Rundić, Arsenić, Svarnas, – Silva, Tudor – Koczergin, Papanikolau – Lopez, Nowak – Gutkovskis
Niemczycki – Ghita, Hoskonen, Jugas – Jaroszyński, Kakabadze – Atanasov, Oshima – Rakoczy, Konoplanka – Kallman
Sytuacja obu drużyn jest taka, że wydaje się, że najważniejszą informacją jest lista zagrożonych pauzą w meczu z Legią graczy Rakowa: od tyłu Svarnas, Arsenić, Petrasek, Kun, Tudor, Silva, Berggren, Koczergin, Nowak, Lopez. To tak długa lista, że ktoś może być tutaj oszczędzany tylko z tego powodu, choć z drugiej strony, punkty są identycznie cenne w meczu z Pasami, jak i brak porażki z Legią w następnej kolejce. Tak, czy inaczej trener Papuszn może tutaj w składzie zamieszać. Pasy od wygranej ze Stalą (2-1), bez kompletu punktów z Piastem (@1-2), Śląskiem (1-1) oraz Wartą (@0-0). Oczywistym faworytem jest Raków, ale przypomnijmy, że na poziomie Ekstraklasy lider nie pokonał jeszcze Cracovii! Bilans to (0-3-4), a jedyne zwycięstwo w Pucharze Polski miało miejsce w 2021 roku pod Wawelem (@2-1). Z drugiej strony podobną serię Raków przełamał w tym sezonie z Górnikiem Zabrze. W sześciu ostatnich spotkaniach zespołu z Częstochowy notowano dwucyfrowe sumy rzutów rożnych i na kontynuację tego trendu postawimy w konfrontacji z zawsze dla nich niewygodnym rywalem.