PREMIER LEAGUE - KOLEJKA 37, St. Jamess Park. Newcastle (19-12-5 67-32) zagra z Leicester (8-6-22 49-67)
Pope; Trippier, Schar, Botman, Burn; Anderson, Guimaraes, Almiron; Saint-Maximin, Wilson, Gordon
Iversen; Pereira, Evans, Souttar, Castagne; Ndidi, Soumare; Tete, Maddison, Barnes; Iheanacho
Porażka z Kanonierami (0-2), strata punktów z Leeds (@2-2), ale w czwartek cenne trzy punkty z Brighton (4-1). Bardzo dobra pierwsza połowa zawodników Howe\\\'a, gorsza druga, ale końcówka to wykorzystane okazje po otworzeniu się Mew, goniących wynik. Przyszłoroczna Liga Mistrzów jest już na wyciągnięcie ręki, natomiast z drugiej strony Lisy, bez punktów z Fulham (@3-5), a także Liverpoolem (0-3). Widmo degradacji niestety zagląda już bardzo głęboko w oczy zawodnikom z King Power Stadium. Fatalna gra w defensywie jest jednak problemem nie do rozwiązania przy obecnych personaliach w kadrze gości. W naszej ocenie pewnym zwycięstwem, Sroki przypieczętują przed własną publicznością awans do Champions League. W tym sezonie (@3-0) w pierwszej rundzie, a także (2-0) tutaj w styczniu w EFL Cup, gdzie Leicester zaliczyło jedynie jeden celny strzał na bramkę Popea.
