(15) Espanyol (7-11-9 24-33) podejmie (12) Real Sociedad San Sebastian (9-6-12 49-48).

López - Martín, López, Duarte, Navarro - Piatti, Sánchez, Sánchez, Granero - Baptistao, Moreno

Moyá - Bella, Llorente, Moreno, Odriozola - Zurutuza, Zubeldia, Illarramendi - Oyarzabal, José, Canales

Niska pozycja gospodarzy, ale aż 12 oczek przewagi nad strefą spadkową, brak porażki od 7 kolejek i tylko dwie wpadki w 2018 roku w La Liga (2-6-2), przy zaledwie dwóch wygranych - z Realem (1-0) w ostatnim meczu u siebie. Gdy gra zespół z kraju Basków, w tych rozgrywkach kibice się nie nudzą - 97 bramek w 27 spotkaniach, nawet w meczach Barcelony i Królewskich nie pada ich aż tyle. Co tutaj warte podkreślenia, z Espanyolem nie jest w ich przypadku to wyjątkowa sytuacja - zwłaszcza w Barcelonie, gdzie wynik przynajmniej trzy bramkowy padł w ostatnich 6 z 7 konfrontacji. W pierwszym meczu (1-1), rok temu Baskowie wygrali tu (2-1), wcześniej (5-0). Biorąc pod uwagę tą ostatnią historię, osiągnięcia bramkowe Realu Sociedad w 2018 roku oraz 5 BTS w ostatnich 7 spotkaniach w La Liga Espanyolu, bramki dla obu tych zespołów wydają się interesującą opcją do gry w niedzielne południe.